Pomyłki: stan na 08-08-18


Tajemniczy, nigdy nie opublikowany rozdział…

     Nikt nic nie mówił, dlatego dopiero teraz zorientowałam się, że 3 rozdział Innych... jest wersją roboczą i dla postronnych w zasadzie nie istnieje. A tymczasem 4 rozdział od kilku dni sobie zalega opublikowany... Pomijany… :))) Poczekam jeszcze trochę, w końcu są wakacje. Spora część pewnie gdzieś wyjechała, pozostali spędzają czas aktywnie blisko domu, a garstka podobna do mnie musiała zastygnąć w jakimś depresyjnym marazmie. Sama potrzebowałam sporo odpoczynku po tak intensywnym roku szkolny, więc potrafię zrozumieć. 
     Od września zaczynam klasę maturalną, więc będę mieć inne priorytety i mniej czasu, a co za tym idzie – jeżeli wciąż będą się utrzymywać lipcowo-sierpniowe niskie statystyki wyświetleń rozdziałów oraz komentarzy, zdecydowanie będę musiała rozważyć opcję zawieszenia/zamknięcia bloga na stałe. Ja daję coś z siebie i w tym przypadku to często nieprzespane noce, kiedy najlepiej mi się pisze (zwykle w tygodniu, a rano trzeba wcześnie wstać) i chciałabym, żeby czytający również dawali coś od siebie.
     Nie ma sensu wkładać serca w coś, co na dłuższą metę pozostaje niezauważane – już nie mówię o wychwalaniu pod niebiosa (jestem świadoma, że mistrzem pisania to ja nie jestem, sporo brakuje mi do jakiegoś naprawdę przyzwoitego poziomu), ale konstruktywna krytyka byłaby mile widziana. Jakiś znak, że jesteście, czytacie i podobają się wam niektóre pomysły. Może brzmię jakbym wylewała żal, ale… Nie zaprzeczę, taka cisza troszkę boli. Także ten, dajcie znak życia i wsparcia?

Co dalej?
     
     Na Wattpadzie dodałam omegaverse boyslove (dla niewtajemniczonych Omegaverse to w skrócie: „zespół motywów związanych z konstrukcją świata, wykorzystywanych w twórczości literackiej (przede wszystkim internetowej) przez różnych autorów. Wspólny pomysł opiera się na wprowadzeniu do społeczeństwa ludzkiego domniemanej hierarchii społecznej np. wilków, z osobnikami alfa, beta i omega. Zazwyczaj jest to uzupełnione założeniem, że osobniki beta są najpodobniejsze do „zwykłych” ludzi, natomiast osobniki omega mogą zachodzić w ciążę niezależnie od płci (por. mpreg)” [z Tanuki]
     Jeśli ktoś chciałby bardziej zgłębić temat, to znalazłam na wattpadzie tekst całkiem dobrze objaśniający sprawę (choć jak jest wielokrotnie podkreślane – wszystko zależy od autora, dlatego niektóre aspekty znacznie się od siebie różnią. Np. w mangach omegi „wydzielają” tak silne feromony, że kiedy są w rui przyciągają do siebie każdego alfę, co może się skończyć źle w kilku opcjach: gwałtem, większym uszczerbkiem fizycznym Ω, ale przede wszystkim niechcianym sparowaniem (wtedy  Ω właściwie jest do końca życia skazana na alfę, która ją ugryzła, nawet jeżeli się nienawidzą). W niektórych utworach omegi noszą specjalne obroże aby uniknąć takiej komplikacji, istnieje specjalna więź, która identyfikuje to, kto jest komu przeznaczony (bardzo rzadkie).
     Powracając do You’re mine, skleiłam już jakiś opis. Na razie dostępne są 3 rozdziały, a gotowe są do 5. Kierując się standardami strony forma raczej krótka, aczkolwiek będzie trochę tasiemiec:
    

Widzicie tego zirytowanego w ciemnych włosach? Jak go zobaczyłam to od razu mnie natchnęło: "To będzie mój Ilia!" Zaczęłam już pracę nad kreacja siostry i myślę, że już wiem skąd to uwielbienie do niego :3 A Malcolm? Ten cwany uśmieszek mówi sam za siebie~




Komentarze

  1. mi osobiscie przypadl do gustu oneshot :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny raz rozważam założenie Wattpada, aby poczytać one shot z Soul Eatera :D Czuję, że warto :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie żeby coś, ale założenie konta trwa nie dłużej jak dwie minuty, a jak ktoś chce poczytać to nawet nie musi mieć go założonego. Trochę widzę to tak (patrząc po analogicznych wypowiedziach) że jeśli to zbyt duży kłopot, to tym bardziej nie ma sensu żebym wrzucała jakikolwiek rozdział na bloga.

      Usuń

Prześlij komentarz