Czterech (fikcyjnych) muszkieterów w żeńskim wydaniu

     Z serii mało znaczących ciekawostek  – „przedpremierowo.”
     Dotąd jako główne postacie stworzyłam cztery kobiety (nie uwzględniam one-shotów i Sylvi, choć dodam ją do podsumowania). Jedną z nich jest Amelia, którą dobrze znacie z WpS (zaczęłam od niej, ale chwilowo jest ostatnim i najmłodszym z moich latorośli). Druga to Charlie, która w pewnym sensie przyczyniła się do narodzin naszej Rae [głównie z wyglądu, choć osobowościo zbliżone, możnaby je wziąć za bliźniaczki – lepsza (Rae) i gorsza (Charlie)], trąci alter ego.
     Trzecia, o ile jeszcze dobrze pamiętam jest Mai, apodyktyczna perfekcjonistka z kompleksem na punkcie własnej płci, czy raczej szarżujących na nią stereotypów związanych z kobietami. Uprzedzę, radzi sobie z nimi lepiej niż dobrze, co nie zmienia faktu, że jest jak bomba atomowa kiedy temat ledwo wypływa. Ta bohaterka to taki wyższy poziom strasznie wrednego charakteru. Charlie jest tylko nieprzemyślanie wybuchowa i zdystansowana. Mai? Mai to kłótliwe, egoistyczne zło, które z przyjemnością sięga po manipulację (szczególnie jeżeli chodzi o jednego osobnika płci męskiej!)
     Ostatnia ukochana dziecinka (niewykluczone iż ulubiona, w zasadzie najstarsza fabularnie) to… Emma! Najbardziej tragiczny i najmniej stabilny emocjonalnie bohater (wiecznie gdzieś tam trochę przygnębiony). Emma jest jednocześnie obojętna na większości spraw i dowcipna (czytaj: śmieszkuje ze wszystkiego co żywe, a nie jest nią), jako istota nadnaturalna wycierpiała najwięcej z całej trójki, gardzi ludźmi, nie przepada za towarzystwem. Odludek oddany pracy, tropieniu za dowodami i zaginionymi rzeczami. Cierpi na depresję. Spróbujcie być długowieczni i mieć depresję…
     Gdybym jako autorka zagoniła je wszystkie do jednego pokoju, istnieje prawdopodobieństwo że Mai zagryzłaby się z Emmą albo stałyby się dobrymi przyjaciółkami. Emma nie cierpi się angażować, tylko pozornie bawi ją kontrola nad słabszymi (przeciwieństwo M.) Charlie i Amelia odnalazły by wspólny język, choć niewykluczone że by się przy sobie nudziły. Obie często się powstrzymują i starają dokonać jak najlepszego wyboru, kontemplują niemal na miarę flaków z olejem. Urocze kłębki nerwów :D
     Jestem pewna, że Emma odnalazłaby oparcie w Amelii. I jak tak teraz o tym myślę, to może powinnam umieścić je w jednym pomieszczeniu. Przeszły przez coś bardzo ciężkiego, co ogromnie się na nich odbiło. Na Rae mniej, jej sytuacja była, obiektywnie biorąc, lżejsza (+nie jest długowieczna, za to znacznie bardziej otwarta na ludzi). Em została skrzywdzona przez osobę, której ufała bezgranicznie, więc aktualnie nikomu nie ufa. Dużo przeklina, bo lubi.
     Co do Charlie i Mai… Charlie wolałaby trzymać ją na tak wielki dystans, jak tylko się da, słusznie uznając Mai za niebezpieczną. I jedna i druga to łowcy, jednak z totalnie różnymi charakterami.
     Co o tym sądzicie? Opowiadania o Mai i Emmie w powolnym tempie się piszą ;) Charlie została odstawiona na bok, bo „może kiedyś”. Faburalnie materiału mam na nią sporo, ale wyszło podobnie jak z Wrażliwym Demonem. Niżej małe podsumowanie. Wiem, że niektóre kwestie będą dla was niezrozumiałe – będą wyjaśnione w rozdziałach, a tymczasem macie pole do gdybania J Kto kim jest? Wokół czego będzie się kręcić akcja? Która bohaterka najbardziej was fascynuje? Możecie podzielić się swoimi domysłami w komentarzu!

Amelia Rouz – 28 l. Włosy: truskawkowy blond/jasny brąz ???, oczy: zielone, rasa: człowiek. Ulubiony kolor: wszystkie pełne życia. Zainteresowania/lubi: taniec, informatyka, czytanie, spanie, prezenty, opalać się, sztukę. Nienawidzi: przemocy, kiedy ktoś pastwi się nad słabszymi, nadmiernego zainteresowania.
Cytat: „Była dobrym, empatycznym człowiekiem, co wcale nie wykluczało pewnej dozy egoizmu (…)
Poprosiła, co nie zdarzało się często (…)
Chleb tostowy należał do jej ulubionych produktów, więc sięgnęła po niego. Nawet przypalony smakował bosko.

Charlie ??? – 26 – ? l. Włosy: blond z czerwonym ombre, oczy: ???, rasa: nadnaturalna/pierwotna. Ulubiony kolor: czerwony, ciemny fiolet. Zainteresowania: spanie, dobre jedzenie, wszystko co dotyczy Kyle’a, gry i telewizja, bronie. Nienawidzi: swoich przełożonych, elfów, przyjmować rozkazy, gonić po lesie, pracowniczego uniformu.

Miriam (Mairya / Mai) Renelaq – ok. 32 l. Włosy: czarne, oczy: ciemno brązowe/czarne, rasa: nadnaturalna/pierwotna. Ulubiony kolor: fioletowy. Zainteresowania: denerwowanie swojego asystenta, eliminowanie zła, bycie najlepszą, słodycze, psychologia. Nienawidzi: niekompetencji, mężczyzn, być gorszą, kiedy ktoś pastwi się nad jej asystentem.
Cytat: „Wyluzuj, jesteśmy z AOSN (…)
Wynocha mi stąd, muszę zobaczyć zwłoki (…)
Kto niby jest niezrównoważony?

Emma Stone – 40 l. Włosy: blond, oczy: jasnoniebieskie, rasa: nadnaturalna. Ulubiony kolor: limonkowy. Zainteresowania: informatyka, zdrowa żywność, chińskie herbaty, moda, wyzwania. Nienawidzi: ludzi, hałasu, oczerniania.
Cytat:  Jak na ludzkiego śmiecia przystało, zachowałeś się jak zachowałeś (…)
W życiowej monotonni brakowało jej ludzkich zwłok (…)
Kim jestem? – Cholernie dobrym detektywem. I bardzo bogatą kobietą.

Sylvia ??? – 4 – 21 l. Włosy: blond, oczy: niebieskie, rasa: człowiek/cień. Ulubiony kolor: niebieski, zielony. Zainteresowania: informatyka, marketing, finanse, czytanie, gry i telewizja, zwierzęta, dawne życie Ridleya, historia. Nienawidzi: zła, mięsa, swoich biologicznych rodziców.


Komentarze

  1. Zainteresowało mnie to :) O ile do Amelii mam już pewną sympatię i uważam, że jest fajną osóbką, to najbardziej w tym zestawieniu intryguje Emma :D Kto kim tu jest? Hm, Emma na pewno ma jakiś dar, być może jest jasnowidzącą? Akurat mam co do tego takie przemyślenie :3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz